wtorek, 18 listopada 2014

"Cztery" Veronica Roth

tytuł: Cztery
autor: Veronica Roth
liczba stron: 301
Wiem, że to dziwne, tak zaczynać od prequelu, ale trylogie Niezgodna czytałam już dość dawno i nie byłabym w stanie napisać recenzji. Mogę tylko powiedzieć, że cała seria bardzo mi się podobała ( a szczególnie pierwsza część ) i że polecam ją wszystkim. ;))
UWAGA dla osób, które nie czytały serii: w recenzji mogą pojawić się spoilery trylogii Niezgodna.
Altruizm, Nieustraszoność, Erudycja, Prawość, Serdeczność na te pięć frakcji podzielone było społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy przechodził test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musiał wybrać frakcję. Ten, kto łączył cechy charakteru kilku frakcji - jak Tris i Tobias - był Niezgodny i musiał być wyeliminowany...
Tobias, syn przywódcy Altruizmu, dokonał wyboru. Stał się Nieustraszonym o imieniu Cztery. Teraz musi dowieść, że zasłużył na to miejsce. Jego decyzje zaważą o losach innych nowicjuszy. A ujawnione tajemnice zagrożą przyszłości - jego i całego społeczeństwa frakcyjnego.
Dwa lata później Cztery staje przed następnym wyborem. Spotyka Tris, która właśnie porzuciła Altruizm. Z nią droga do naprawienia ich świata może być łatwiejsza.  Ale czy z nią Czetery może stać się znów Tobiasem?  
Część scen z książki znałam już z trylogii Niezgodna, jednak przyznam, że miło było obejrzeć je również z perspektywy Tobiasa. Momenty, w których Tris myślała, że tylko ona jest zagubiona, okazywały się równie trudne dla niego ( chciałam napisać dla Cztery, ale nie jestem do końca pewna ja się odmienia jego imię, po angielsku jest to po prostu Four:)) Było to dla mnie bardzo zabawne.
Od koleżanki słyszałam, że podobno angielska wersja jest dużo lepsza i grubsza. I choć nie mogę nic zarzucić polskiemu tłumaczeniu, muszę powiedzieć, że odczuwam po przeczytaniu go lekki niedosyt. Jak już pisałam trylogia Niezgodna bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekałam na następną część, która szczerze mówiąc nie powaliła mnie swoją świetnością i nie odpowiedziała na wszystkie nurtujące pytania.
Mimo wszystko miło było poczytać jak przez swój nowicjat przechodził Tobias. Radził sobie lepiej, czy gorzej od Tris? Na to pytanie nie mogę wam odpowiedzieć. Na pewno inaczej. Ponieważ nie był drobną dziewczynką;)) inni nowicjusze podchodzili do niego w całkiem inny sposób. Fajnie było też wreszcie przeczytać więcej o Amarze, którego wątek był dokończony w dalszych częściach trylogii .(nie będę spoilerować)
Ogółem polecam książkę wszystkim, którym podobała się Niezgodna, ale z góry uprzedzam, że możecie skończyć Cztery w około 2-3 dni (jak ja) i zostać z wieloma niewyjaśnionymi pytaniami i z niedosytem na tę sagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz