Podsumowanie
Jeżeli chodzi o czerwiec, to początek miesiąca był dość pracowity (wszystkie poprawy, prace do oddania i tak dalej) jednak już od połowy, po wystawieniu ocen mogłam w spokoju poświęcić więcej niż zwykle czasu na czytanie. W czerwcu przeczytałam 5 książek:
1. Harry Potter i Insygnia Śmierci - J.K. Rowling
2. Bitwa w labiryncie - Rick Riordan
3. Niezłomni - C.J Daugherty
4. Mechaniczny anioł - Cassandra Clare
5. Stowarzyszenie wędrujących dżinsów: trzecie lato - Ann Brashares
Najlepsza książka - Harry Potter i Insygnia Śmierci -Wspaniałe zakończenie przygód Harry'ego Potter'a. Na początku nieco ciężko mi się było w nią wbić, ale już potem, gdy akcja się rozwinęła nie mogłam się oderwać od lektury. Muszę w końcu nadrobić wszystkie recenzje książek z tej serii.
Najgorsza książka - Stowarzyszenie wędrujących dżinsów: trzecie lato - W zasadzie nie oczekiwałam za wiele od tej pozycji. Miała po prostu być lekka i wprowadzić mnie w wakacyjny nastrój. Po części spełniła swoje zadanie, jednak bohaterki tego cyku zaczęły mnie już tak denerwować, że nie wiem, czy przeczytam ostatnią część.
I to by było na tyle jeżeli chodzi o podsumowanie czerwca, a teraz... zapraszam do stosiku!
Stosik
W maju i czerwcu moją biblioteczkę zasiliło 29 nowych książek. Biorąc pod uwagę, że to okropnie dużo, musiałam podzielić ten stosik na cztery części.
Pierwsza część to książki, które dostałam głównie na urodziny, ale nie tylko. Moje urodzinowe prezenty to: Księga portali, 19 razy Katherine, Hera, moja miłość, Lot komety, Zniszcz ten dziennik wszędzie oraz Moje anioły. Poza tym mamy w tym stosiku Blask fantasyczny, który jest spóźnionym prezentem świątecznym, a także Blondynkę na językach - francuski, czyli prezent od rodziców na imieniny.
Następne książki to zdobycze z Targów Książki w Warszawie. Mamy tutaj: Pałac północy, Wielki błękit, Ostatniego smokobójce, Czas żniw, Następczynię, Oskara i panią Różę ( z podpisem autora!) oraz Bitwę w labiryncie.
A to zebrane również na targach podpisy od Erica- Emmanuela Schmitta i Johna Flanagana. W kolejkach stało się prawie, że latami, ale było warto.
Następny stos to książki kupione głównie w tanich księgarniach: Córka dymu i kości, Obietnica raju, Czerwone jak krew, a także na promocjach: Stowarzyszenie wędrujących dżinsów: trzecie lato. Dalej mamy książki, których po prosu nie mogłam nie kupić i nie przeczytać, czyli: Niezłomni i Mechaniczny anioł.
Dalej mamy książki, które kupiłam sobie w księgarni internetowej, jako prezent z okazji zakończenia roku. Są to: Zabić drozda, Eleonora i Park, Mechaniczny książę, Mechaniczna księżniczka. Miasto upadłych aniołów, Miasto zagubionych dusz. Ostatni olimpijczyk i Córka czarownic.
Jakoś tak się złożyło, że te miesiące były wyjątkowo owocne w nowe książki. Już nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko przeczytam. Jeżeli czytaliście, którąś z tych książek i chcecie mi ją polecić, to koniecznie napiszcie o tym w komentarzu pod spodem.;))